środa, 12 października 2016

Rozdział 20 (PART 1)

- I co wyciągnąłeś coś od Michała?- zapytała Ewelina
-Nie. Idzie w zaparte.
-A może on faktycznie nie spotkał się z Darią.- dziewczyna zaczęła się zastanawiać na głos
-Już sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Jedźmy na halę. Może monitoring coś pokaże.
-A jak nie?!- zawołała płaczliwie
-To wtedy zaczniemy się martwić, ale jak na razie musimy być dobrej myśli.
Ewelina niepewnie potaknęła głową zgadzając się z ukochanym po czym chwyciła płaszcz. Droga na halę zajęła parze niecałe 15 minut. Wchodząc do środka dziewczynę po raz kolejny ogarnął niewyobrażalny strach.
-Będzie dobrze. Musi być.- uspokoił ją Błażej
Jastrząb wzięła kilka głębokich wdechów i zapukała w drzwi. Po krótkiej chwili rozległ się głos pana Mariusza.
-Proszę!
-Dzień dobry!- Ewelina przywitała się nerwowo
-Dzień dobry.- odpowiedział zaskoczony mężczyzna, ale kiedy zobaczył rozgrywającego stającego obok dziewczyny uśmiechnął się serdecznie
-Co was do mnie sprowadza?
-Mamy taką nietypową sprawę.- zaczął siatkarz
-Słucham?
-Chcielibyśmy zobaczyć nagranie z monitoringu z wczorajszego wieczoru po meczu.
-Błażej, wiesz, że Cię bardzo lubię, ale nie mogę. To wbrew przepisom.
-Moja przyjaciółka zaginęła i próbujemy ją znaleźć. Ostatni raz widziałyśmy się na hali.- wtrąciła Ewelina
-Bardzo pana proszę.
-Zgłosiliście to zaginięcie na policję?
-Nie. Minęło za mało czasu.- odparł siatkarz
-No dobrze.- uległ pan Mariusz po czym dodał:
-Ale jakby coś nie było was tutaj.
-Ależ oczywiście.- potaknęli oboje
Szef ochrony włożył odpowiednią płytkę do komputera i zrobił parze miejsce przy biurku.
-Na płycie macie nagrania z całego wczorajszego dnia, z różnych kamer. Są one podpisane godzinami.- wyjaśnił
-Dziękujemy. Poradzimy sobie.- odrzekł Błażej włączając pierwsze wideo
-Patrz!- wykrzyknęła w pewnym momencie Ewelina
Na ekranie pojawiła się właśnie postać Darii. Dziewczyna stała na parkingu przed halą i co chwilę rozglądała się na boki jakby rzeczywiście na kogoś czekała. Po pewnym czasie zgodnie z zeznaniami libero pojawił się Krzysiek. Para rozmawiała przez chwilę, a później siatkarz odjechał z parkingu. Natomiast Daria ponownie zaczęła się rozglądać dookoła.
-Ewidentnie czeka na kogoś.- powiedziała Jastrząb
-Za raz się przekonamy czy czeka na Michała.
Niestety chwilę później Kędzierzawska odebrała jakąś wiadomość i ruszyła w kierunku przystanku autobusowego.
-Już nic z tego nie rozumiem.- wyjęczała Ewelina
-Wychodzi na to, że Michał mówił prawdę.
-A my nadal nie wiemy co się stało z Darią.- dopowiedziała
-Wiemy, że poszła się z kimś spotkać.
-Tylko z kim?
Błażej wytężył umysł.
-Może to Adam.- zasugerował
-Myślisz, że chciał zemsty?
-Widziałaś, że był nieobliczalny. Próbował ją zgwałcić.
-Przecież Daria dobrowolnie by się z nim nie spotkała.- odparła zrozpaczona
-A co jeśli ją szantażował?- zapytał
-O mój boże. Ona naprawdę może być w niebezpieczeństwie!- zapłakała Jastrząb
-Uspokój się kochanie.- powiedział wyłączając nagranie po czym przytulił dziewczynę
-Musimy zgłosić to na policję. Daria rzeczywiście może mieć kłopoty, a my sami sobie nie poradzimy.
-Nie mogę uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Przecież to jakiś obłęd!- wykrzyknęła
-Ja też, ale obiecuję Ci, że ją znajdziemy.
Po tych słowach rozległ się dźwięk komórki Błażeja. Siatkarz wyjął telefon z przedniej kieszeni jeansów i spojrzał na wyświetlacz. Na ekranie migotało imię Krzyśka.
-To Igła.- powiedział zanim odebrał połączenie
-No hej! Coś się stało?
-Mam dla Ciebie dwie wiadomości.- odparł poważnie libero
-Jak się domyślam dobrą i złą.- wyjąkał rozgrywający
-Bingo! Zgadłeś! Jeden zero dla Ciebie.- rzucił żartobliwie, ale prawie natychmiast spoważniał
-Od której mam zacząć?
-Od tej dobrej.- zdecydował siatkarz

***
Wiem, że krótko, ale celowo urywam w tym momencie. Jak myślicie jakie wiadomości ma Krzysiek. Dotyczą one zaginięcia Darii? Druga część rozdziału będzie w weekend. Pozdrawiam! Dobrej nocy! Do next! :)
Ps. Odbiegając od temu, macie jakieś typy na następców Antigi.
Ja bym wybrała albo Blaina, albo trenera Zaksy De Giorgi.    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz