piątek, 18 listopada 2016

Rozdział 28

-O co chodzi? Jesteś jakaś nerwowa?- powiedział zajmując krzesełko obok łóżka
Daria przełknęła głośno ślinę próbując zyskać na czasie.
-Ale najpierw mi coś obiecaj.- poprosiła
-Co tylko zechcesz.- zapewnił natychmiast
-Nie będziesz się na mnie gniewał.
-Obiecuję kochanie. Mów o co chodzi bo zaczynam się coraz bardziej bać.
-Rozmawialiśmy na pewien temat zanim zostaliśmy parą, ale później już do niego nie wróciliśmy.- zaczęła tajemniczo
Michał spojrzał na nią z milionem pytań w oczach.
-Można jaśniej?
Kędzierzawska niepewnie otworzyła szufladę swojej szafki i wyjęła z niej coś, a następnie podała to siatkarzowi.
-Co to jest?- zapytał spoglądając na zawartość w swojej dłoni
-Nie widzisz?
-Widzę. To zdjęcie USG.- odparł obojętnie i nagle jakby doznał olśnienia
Na twarzy przyjmującego pojawił się szeroki uśmiech, który bardzo zaskoczył Darię.
-Jesteś w ciąży!- wykrzyknął uradowany
-Ty się cieszysz?- wyjąkała nie dowierzając
-A co myślałaś?
-No, że będziesz zły, że pomyślisz iż próbuję Cię naciągnąć na dziecko.- wyjaśniła speszona
-Jak mogłaś kiedykolwiek tak pomyśleć. Doskonale pamiętam tamtą rozmowę i wiem co wtedy powiedziałem. Bardzo żałuję tamtych słów. Miałem akurat kiepski okres. Nadal przeżywałem zdradę Moniki i dlatego tak zareagowałem.- powiedział lekko przybity po czym dodał
-Ale teraz jest zupełnie inaczej. Kochamy się, a to dziecko tylko wzmocni naszą miłość.
-Lekarz mówi, że to 5 tydzień.
-To znaczy, że to się stało za pierwszym razem- wydedukował i wtrącił żartobliwie
-No tak. Byłem tak bardzo zaskoczony Twoją propozycją, że w ogóle nie pomyślałem o zabezpieczeniu.
-Ja biorę tabletki, ale najwyraźniej nie zadziałały.
-Teraz to już nie ważne. Najważniejsze, że będę ojcem.
Daria spojrzała wzruszona na mężczyznę, a następnie chwyciła jego dłoń i położyła na jeszcze płaskim brzuchu.
-Nadal nie mogę uwierzyć w to wszystko.- przyznała
-Ja też.
-Skoro tę kwestię mamy załatwioną to może w końcu mi powiesz co robiłeś w nocy.
Przyjmujący jęknął sfrustrowany.
-Musiałem pojechać po Błażeja.- odpowiedział krótko
-Jak to po Błażeja? Co się stało?
-Po meczu pokłócił się z Eweliną i pojechał do baru się upić.
-O co się pokłócili?- drążyła temat
-Nie wiem, ale się domyślam, że o to jak mnie potraktował na boisku.
-Nawet w necie pisali o jakimś konflikcie między wami.- powiedziała licząc, że wyciągnie coś więcej od Michała
-Było minęło, wyjaśniliśmy sobie wszystko i już jest ok.- uciął temat
-A może powinniśmy im powiedzieć o nas?- zaproponowała nieśmiało
-Nie. Mam pewien plan. Powiemy im dopiero po finale igrzysk.
-A jak nie dojdziecie do finału?- zapytała
-No to powiemy im po ostatnim meczu na igrzyskach.- odparł natychmiast
-Sądzisz, że będziesz miał ochotę na świętowanie po nieudanym meczu?
-Jestem pewien, że zagramy w tym finale i sięgniemy po to złoto.- oznajmił pewnie
-Mówiłeś coś o jakimś planie. Mogę wiedzieć co to za plan?- zmieniła odrobinę bieg rozmowy
-Nie.- uciął od razu
-To część mojej niespodzianki.
Daria zrobiła naburmuszoną minę.
-Lepiej powiedź kiedy Cię wypuszczają?- teraz to siatkarz zboczył z tematu
-Lekarz mówił, że jutro jeśli wszystko będzie dobrze.
-W takim razie przyjadę po Ciebie.
-Ale na pewno Ewelina będzie chciała mnie odebrać.
-Ewelina powinna się teraz zająć sobą i Błażejem.- powiedział
-No dobrze zadzwonię do niej później.
-Wybacz kochanie, ale muszę już iść.- odparł spoglądając na zegarek
-Musze dzisiaj coś jeszcze załatwić.
-Jasne idź. Widzimy się jutro!
Michał złożył na ustach Darii delikatny pocałunek i rzekł:
-Kocham was.
-A my kochamy Ciebie.- odrzekła obdarzając mężczyznę tęsknym spojrzeniem
Po południu dziewczyna zadzwoniła do przyjaciółki. Ewelina odebrała niemal od razu i natychmiast zaczęła przepraszać Kędzierzawską.
-Daria tak bardzo Cię przepraszam. Ja o niczym nie wiedziałam. Na prawdę. Pewnie jest Ci ciężko z myślą, że Michał ma kogoś.
-Jak to Michał ma kogoś?!- zapytała zaszokowana
-No w ramach naszej rocznicy poszłam z Błażejem do spa i jak wychodziliśmy to zobaczyliśmy Michała obejmującego jakąś dziewczynę. Michał się zarzeka się, że nic go nią nie łączy, ale ja tam nie wiem jaka jest prawda.
Dziewczyna kompletnie nie wiedziała co ma myśleć o słowach przyjaciółki. Jeszcze wczoraj przepraszał ją przez radio, a dzisiaj dowiedziała się, że ją zdradza.
-Byłam pewna, że wiesz.-kontynuowała Ewelina
-Powiedziałaś mu o swoich uczuciach, a on Ci wyznał, że ma kogoś i o to się pokłóciliście?
-Pokłóciliśmy się o coś innego, ale nie ważne. Rozmawiałam dzisiaj z Michałem i zaproponował, że przyjedzie po mnie jutro .
-Już wychodzisz!- ucieszyła się Jastrząb
-Tak. Michał mówił mi o Błażeju. Zajmij się teraz przede wszystkim swoim związkiem.
-Mam nadzieję, że kiedyś ty znajdziesz takiego swojego Błażeja.-powiedziała przyjaciółka, a Daria pomyślała:
-Chyba już takiego znalazłam.
Następnego dnia punktualnie o 9 zjawił się Michał. Dziewczyna jeszcze bardzo długo po rozmowie z Eweliną zastanawiała się nad tajemniczą kobietą i ewentualną zdradą siatkarza.
-Co tak siedzisz? Nie cieszysz się, że wracasz do domu?- zagadnął przyjmujący
-Michał mogę Cię o coś zapytać?
-Śmiało.
-Ale obiecaj, że będziesz ze mną szczery bez względu na wszystko.- poprosiła
-Dobrze. Słucham.
-Jest w Twoim życiu jeszcze jakaś kobieta oprócz mnie?
Siatkarz jęknął w wyrazie frustracji.
-Ewelina Ci powiedziała?
Daria potaknęła niepewnie głową.
-Jeśli rzeczywiście kogoś masz to ja nie będę wam stawać na drodze…- zaczęła, ale Michał natychmiast jej przerwał
-Kochanie nie zdradzam Cię. Ta kobieta po prostu w czymś mi pomaga. Na razie nie mogę Ci powiedzieć w czym, ale przysięgam na siatkę, moich rodziców i nasze nienarodzone dziecko, że kocham tylko Ciebie.
-Na prawdę?- zapytała jeszcze nie do końca uspokojona.
-Tak.
Przyjmujący podszedł do dziewczyny i mocno ją przytulił.
-Nie denerwuj się już tak bo to szkodzi dziecku.
-Kocham Cię.
-A ja Ciebie. Już raz Cię straciłem i drugi raz na to nie pozwolę.

***
Dobiliśmy do 28 rozdziału. Macie jakieś pomysły co to może być za plan? Jesteście zaskoczeni ciążą Darii? Następny rozdział będzie w połowie przyszłego tygodnia. Pozdrawiam! Dobrej nocy! Do next! :)



4 komentarze:

  1. Hej! Wow tego się nie spodziewałam. A do tego co to za plan to mam pewne podejrzenia. Do następnego. Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo się przekonasz czy dobrze trafiłaś. Pozdrawiam! 😊

      Usuń
  2. Jeeejku <3 Będzie dzidzia :) uwielbiam Twoje opowiadanie! Czekam na następny!
    Buziaki
    Ironia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następny może będzie jutro jak się wyrobię. Pozdrawiam 😊

      Usuń